Ich kolce są zmorą turystów kąpiących się w wodach Morza Śródziemnego. Wyglądają pięknie, a po morskim dnie wędrują powabnie, odstraszająco przebierając kolcami. Mogą żyć nawet 200 lat, zmieniając CO2 w wapń. Uwielbiają je Japończycy, Włosi, Francuzi, a na Sardynii doczekały się festiwalu. Ich muszle mogą być prawdziwą ozdobą. A jak smakują?

Jeżowce to morskie stworzenia, które zachwycają nie tylko biologów morskich, ale także szefów kuchni wykwintnych restauracji. Jeżowce należą do szkarłupni, a te charakteryzują się brakiem głowy i pięciopromienną symetrią ciała (podobnie jak rozgwiazdy).

Ktokolwiek nurkował w wodach np. Adriatyku wie, że wyglądają pięknie, ale dostrzeżone pod wodną należy omijać z daleka, ponieważ potrafią być bardzo niebezpieczne. Przypadkowo nadepnięty jeżowiec potrafi być bardzo złośliwy, wpuszcza w ciało jad, który może być śmiertelny. W znaczniej większości przypadków poszkodowany wychodzi z opresji cało, a zemsta może nie będzie słodka, ale na pewno bardzo smaczna. Smakowite kąski jeżowca mają kolor pomarańczowy i konsystencję zbliżoną do ikry. Są to gruczoły rozrodcze męskich i żeńskich osobników, ale nie musimy o tym mówić chętnemu na skosztowanie tego smakołyka. Tym bardziej, że sam zapach może być trochę odpychający. Warto jednak się przełamać bowiem czeka na nas niezwykła kulinarna rozkosz podniebienia.

Nikomu nie życzymy żeby ten wspaniały posiłek był zemstą, ale wykwintną przystawką podczas romantycznej kolacji, gdyż wspomniane gonady są uważane również za afrodyzjak. Życzymy zatem smacznego!