Odpowiedzialność skippera jachtu
Odpowiedzialność skippera jachtu
Część armatorów proponuje ubezpieczenie kaucji. Jak to działa? Płacimy np. 220 EUR i nie musimy zostawiać żadnej kaucji. Niektórzy armatorzy niestety takiej możliwości nie dają – bez obaw, współpracujemy z ubezpieczycielami, którzy ubezpieczą Twoją kaucję na każdym jachcie. Kaucję i jacht mamy ubezpieczone więc pora iść dalej

Odpowiedzialność skippera

Czym różni się kapitan Schettino prowadzący Costa Concordię na skały nieopodal Giglio od Ciebie prowadzącego nowego Oceanisa 55 gdzieś u wybrzeży Elby podziwiającego pejzaże skapanej w wieczornym słońcu wyspy?

W zasadzie niczym..

Obaj jesteście na rejsie w Toskanii, obaj jesteście kapitanami swoich jednostek, obaj ponosicie odpowiedzialność za wszystko, co się na waszym statku dzieje. Pozostaje mieć nadzieję, że Ty drogi czytelniku masz więcej oleju w głowie od rzeczonego kapitana, który notabene rozpoczął niedawno odsiadkę 16 lat w więzieniu…

Zgodnie z kodeksem morskim kapitan jednostki ma bardzo dużo praw, a z drugiej odpowiedzialność za cały statek, która na nim spoczywa. Nie wchodząc zbyt głęboko w prawnicze kruczki, Ty jako skipper odpowiadasz na jachcie za wszystko! Nie ma znaczenia, że to załogant stał za sterem, kiedy jacht wszedł na mieliznę, nie ma znaczenia, że Ty byłeś z załogą w tawernie, kiedy puściła cuma i jacht „przerysował” burtę sąsiada, nie ma wreszcie znaczenia, że pęknięty skylight został uszkodzony przez poprzednią załogę, a Ty po prostu tego nie zauważyłeś podczas przejmowania jachtu. Odpowiedzialność za każdym razem ponosisz Ty jako skipper.060606

Podczas szkoleń które prowadzę w OTSS często przywołuję hipotetyczny przykład Marioli. O co chodzi? Wyobraź sobie, że organizujesz majówkowy rejs morski, znalazłeś już wymarzony jacht, załoga jest prawie w komplecie, macie jeszcze 2 miejsca wolne. 3 tygodnie przed rejsem wrzucasz post na facebooku, że są wolne miejsca, następnego dnia odzywa się znajomy, chętnie pojechałby ze swoją nową dziewczyną. Super, pełne obłożenie jachtu oznacza niższe koszty na osobę. W ustalonym dniu przyjeżdżacie do mariny, przejmujecie jacht – piękna nowa jednostka. Pierwszego dnia zapoznajesz załogę z jachtem, normalnie przeprowadzasz jeszcze szkolenie z zasad bezpieczeństwa, ale załoga już znalazła miłą knajpkę z dobrym winem, więc szkolenie odbędzie się jutro. Wieczór mija w szampańskiej atmosferze. Budzisz się następnego dnia o 0930 z lekkim niedomaganiem w głowie. Długa podróż i poprzedni wieczór dał się we znaki.. Szybkie śniadanie, i trzeba uciekać bo do następnego portu 40 mil, a pierwszy przelot miło by było zakończyć przed zmrokiem, bo nie wszyscy na pokładzie są żeglarzami. Na szczęście prognoza mówi o baksztagu 4-5B, więc szykuje się szybka jazda bez chorowania i przed zmrokiem zacumujecie. Silnik już odpalony, planujesz wyjście, wieje 10knt odpychający lekko z prawej burty. Obsadzasz załogantów na stanowiska, Mariola będzie trzymała prawą cumę rufową przez kabestan i kiedy wydasz komendę „prawa cuma rufowa luz” ona puści cumę i zbierze ją z drugiej strony, bo jesteś przycumowany nabiegowo. Rozpoczynasz manewr, mooringi do wody, lewa rufa luz (na prawej się jeszcze powiesisz), w tym momencie załogant z dziobu krzyczy, że z prawej jakiś jacht wypływa. Szybka ocena sytuacji, niewielka trzydziestokilku stopowa jednostka powoli wychodzi ze swojego miejsca postoju – spokojnie się zmieścisz, 1000 naprzód i jazda! Co jest? Jacht nie chce ruszyć, w dodatku zaczyna go obracać, więcej gazu, ruszył!! Uff..

W tym momencie słyszysz krzyk!

Sierpień. List polecony? Od kogo? Z sądu? Ale jak?

Mariola była bardzo obiecującą pianistką, grała koncerty w wielu filharmoniach, przygotowywała się do wydania płyty. Kabestan spowodował złamanie 4 palców prawej ręki, niestety wskazujący został zmiażdżony i trzeba było amputować. Do więzienia raczej nie pójdziesz, ale o domu, który odziedziczyłeś po babci zapomnij..

Postraszyłem, więc teraz do rzeczy.

W dzisiejszych czasach ubezpieczyć możemy właściwie wszystko. Jachty jako zabawki co do zasady drogie są zazwyczaj ubezpieczone, powyżej jakiejś kwoty – np. 1500 EUR. Oznacza to, że w razie uszkodzenia ubezpieczyciel pokrywa wszelkie straty powyżej 1500 EUR, a armator płaci ze swojej kieszeni właśnie 1500. Armator (z reguły) nie jest filantropem, więc zabezpiecza się pobierając od ciebie rzeczone 1500 Eur jako kaucję zwrotną. Taką kaucję możemy zazwyczaj ubezpieczyć. Dlaczego warto to zrobić? Jeżeli ktoś z załogi nieszczęśliwie stanie na skylight i spowoduje jego pęknięcie możemy się pożegnać z minimum 500 EUR. Podobnie ma się sprawa z przypadkowo podartym żaglem podczas refowania.

Część armatorów proponuje ubezpieczenie kaucji. Jak to działa? Płacimy np. 120 EUR i nie musimy zostawiać żadnej kaucji. Niektórzy armatorzy niestety takiej możliwości nie dają – bez obaw, współpracujemy z ubezpieczycielami, którzy ubezpieczą Twoją kaucję na każdym jachcie. Kaucję i jacht mamy ubezpieczone więc pora iść dalej.

czartery jachtów

  • Ubezpieczenie skippera od odpowiedzialności cywilnej to nic innego jak OC, które obowiązkowo kupujesz jako właściciel samochodu. To właśnie ono ma pokryć straty jakie w wyniku zaniedbania powstały u Mariolki.
  • Ubezpieczenie od skippera od wypadków – jeżeli jako posiadacz OC sam sobie zrobisz krzywdę OC nie działa, podobnie w przypadku sytuacji gdy nie można wskazać winnego, i dalej zwyczajne NNW często mają wpisaną klauzulę, że nie działają w przypadku uprawiania sportów ekstremalnych (a żeglarstwo morskie, czy jachting z reguły znajdują się na owej liście..)
  • Ubezpieczenie od odpowiedzialności prawnej. Jeśli rzeczona Mariolka posiadał paszport niemiecki i mieszkała w Dreźnie, w normalnym przypadku musiałbyś się stawić przed niemieckim sądem (a zakładam, że polnie uczyłeś się niemieckiego w liceum lub na studiach). Mariolka może być również obywatelką Węgier. Ubezpieczenie od odpowiedzialności prawnej gwarantuje, że będziesz reprezentowany przez prawnika przed sądem, gdziekolwiek miałaby nastąpić potencjalna rozprawa.
  • Ubezpieczenie od kosztów odstąpienia od czarteru. Różne sytuacje zdarzają się w życiu, i może okazać się, że z przyczyn niezależnych od ciebie nie będziesz mógł pojechać na wakacje w zaplanowanym terminie, a za czarter już zapłaciłeś. To ubezpieczenie zwróci ci koszty poniesione w celu wyczarterowania jachtu.

Ile to kosztuje?

Zwyczajowo roczny pakiet obejmujący większość z wymienionych ubezpieczeń da się kupić za ok. 150-200 EUR. Od lat współpracujemy z czołowymi ubezpieczycielami, i z wielką przyjemnością stworzymy ofertę odpowiadającą Twoim wymaganiom – po prostu do nas napisz!

 

Ulubione Porównaj
Loading